Oszuści w sieci - generał z polskimi korzeniami i potrzebująca pomocy żołnierka
„Oszustwo na amerykańskiego generała” - nieznany sprawca, podający się za generała armii amerykańskiej, poprzez komunikator internetowy, nawiązał kontakt z mieszkanką Mławy. Tłumaczył, że ma polskie korzenie i chce przyjechać do Polski. Przez pewien czas prowadzili korespondencję. Oszust poprosił kobietę o pomoc, tłumaczył że chce przesłać do kraju swoje oszczędności, czyli 2,5 mln dolarów amerykańskich. Mławianka, po kilku dniach otrzymała informację od firmy kurierskiej, o konieczności dokonania opłaty za wartościową przesyłkę. Rzekomy żołnierz po raz kolejny poprosił kobietę o pomoc. Mławianka przelała pieniądze na podane konto. Pomimo tego otrzymywała kolejne wiadomości o konieczności wpłat, po których wpłacała pieniądze na wskazane konta. Po pewnym czasie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. W ten sposób kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. (publikacja KPP w Mławie, 2021)
Oszustwo „na żołnierza” to jedna z wielu form działania przestępców, wykorzystujących portale społecznościowe i komunikatory internetowe. Pamiętajmy, dostęp do naszych profili internetowych powinni mieć tylko zaufani znajomi. To samo dotyczy rozmów przez komunikatory. Jeśli wiadomość wysyła nam ktoś obcy to sygnał, że powinniśmy zachować szczególną ostrożność lub po prostu taką wiadomość usunąć, a użytkownika zablokować.
Oszuści modyfikują swoje metody, ale zamiar jest zawsze ten sam – doprowadzić do przekazania im pieniędzy. W tym celu wykorzystują chwilowe zauroczenie, presję czasu, zaskoczenie, a nawet zastraszanie. O każdej próbie wyłudzenia pieniędzy należy powiadomić jak najszybciej Policję.
Kolejny przykład dotyczy pow. sochaczewskiego:
„Z ustaleń wynika, że mężczyzna kilka miesięcy temu nawiązał kontakt z osobą, która twierdziła, że jest amerykańską „żołnierką” i przebywa aktualnie w jednym z krajów Bliskiego Wschodu. Osoba ta twierdziła, że chce przyjechać do Polski, ale potrzebna jest jej pomoc finansowa.
Mieszkaniec powiatu sochaczewskiego zlecił przelew, ale po jakimś czasie dostał informację, że kobieta została zatrzymana na lotnisku i potrzebuje kolejnych pieniędzy, które zagwarantują jej uwolnienie. Potem była kolejna prośba o przelew i kolejna wymówka, np. rana postrzałowa.
Pomimo następnej prośby o pieniądze, mężczyzna nie był w stanie zrobić kolejnego przelewu, więc kontakt się urwał. Zrozumiał, że został oszukany. Ma jednak do spłacenia kilkadziesiąt tysięcy złotych kredytu, który zaciągnął, by móc wykonać przelewy osobie podającej się za amerykańską "żołnierkę".
W ogólnopolskich mediach było głośno o tego typu oszustwach, w tym na amerykańskiego "żołnierza". Jedna z mieszkanek Sochaczewa została kiedyś oszukana w podobny sposób i przelała pieniądze dla mężczyzny, który miał być porwany przez kambodżańskich piratów. Dlatego ponownie apelujemy do wszystkich o ostrożność w nawiązywaniu kontaktów z osobami, które po pewnym czasie proszą o pomoc finansową.” (publikacja KPP Sochaczew, 2022 r.)
Oprac. asp.szt. Anna Pawłowska